Moi rodzice chcą żebym poszła do prywatnego gimnazjum , a ja nie chce co zrobić żeby zmienili zdanie ? 2011-05-10 09:00:43; Moi rodzice chcą mnie zabrać do psychologa lecz ja nie chce co mam zrobić? 2010-01-02 09:50:10; Moi rodzice się kłócą co mam zrobić? 2011-06-19 15:32:07; Chce aby moi rodzice się rozwiedli? 2013-03-30 21:48:23 Nie chcę tego". "Moja mama urwała kontakt ze mną. Mówi, że nie chce mnie widzieć. Nie chcę tego". Jestem zamężna od dziesięciu lat, właśnie skończyłam pięćdziesiąt pięć lat, ale jestem nieszczęśliwa. Wszystko przez to, że moja relacja z mamą całkowicie się rozpadła, a ja chcę się z nią porozumieć. Każde dziecko, które ma od 6 do 18 lat, musi się uczyć. Spełnia wtedy obowiązek przedszkolny, szkolny i nauki. Dyrektor przedszkola albo szkoły może zgodzić się, żeby dziecko uczyło się w domu. Wtedy nauczycielami dziecka mogą być: rodzice, opiekunowie prawni, inne osoby, które wskażą rodzice albo opiekunowie. Moi rodzice się rozwodzą co zrobić.. ; ( ( .. A więc może zacznę od tego, że moja mama nigdy nie przepadała za moim tatą ; //. Zawsze był natrętny i ciągle dawał jej jakieś kwiaty łańcuszki i takie tam ( oczywiście gdy chodziła jeszcze do gimnazjum ) .. Ale niestety los tak chciał, że poszli do tego samego liceum .. Zobacz 8 odpowiedzi na pytanie: Co zrobic żeby rodzice sie nie rozwiedli jak ich pogodzic? Pytania . Czy twoi rodzice się rozwiedli? . ; * 2011-05-04 00:35:38; W maju skończę 21. Jak jestem w domu to staram się dostosować do zasad rodziców ale jak jestem na stancji w Lublinie to robię co chcę i nie martwię się, ze na przykład rodzice się o mnie martwią, czy że ich obudzę wracając nad ranem do domu. BBC BB --> Tia. Jasne. I moze jeszcze chodzę co tydzień do kościoła? S58h1Qp. Jestem w ciężkiej sytuacji, nie wiem, co mam robić, mam myśli samobójcze!!! Może zacznę od tego, że gdy miałem lat 19 poznałem dziewczynę. Wszystko się nam układało, byliśmy już razem 3 lata. Podczas tych trzech lat wykryto u mojej mamy raka piersi. Wtedy zacząłem być nerwowy, nie radziłem sobie z tym, ponieważ byłem bardzo związany z moją mamą, bardzo ją kochałem. Chwilę później musiałem iść do wojska. Podczas mojej służby dowiedziałem się, że moja mama ma raka złośliwego! Po 3 miesiącach mojej służby we wojsku zaręczyłem się z tą dziewczyną. Jej mama wtedy przebywała za granicą i moja przyszła żona miała okazję wyjechać i zarobić troszkę, więc postanowiliśmy, że wyjedzie i tak się stało. Pod koniec mojej służby w wojsku, gdy rozmawialiśmy przez telefon, czułem, że coś się psuje między nami. Zacząłem być zazdrosny! Ona mi mówiła, że ma bardzo fajnego znajomego, że może z nim o wszystkim porozmawiać, ale mówiła mi również, że to tylko przyjaciel. Wtedy zacząłem być jeszcze bardziej zazdrosny, ponieważ myślałem, że ja jestem tą osobą, z którą można o wszystkim porozmawiać! Wtedy przestała już tak często dzwonić. Byłem tym wszystkim bardzo załamany. Potrzebowałem jej wsparcia psychicznego, gdy moja mama była chora, ale nie miałem :( Pod koniec wojska byłem już wyczerpany psychicznie, nie dawałem sobie rady z tym wszystkim. Gdy tylko wyszedłem z wojska, moja mama już leżała tylko w łóżku, nie mogła już chodzić, nie mogłem na to wszystko patrzeć. Serce mi się łamało i nie miałem z kim już o tym porozmawiać. Miesiąc później moja przyszła żona przyjechała na urlop, więc pojechałem do niej i mówię co się dzieje, już nie chcesz być ze mną? A ona na to wszystko, że ona już ma dość mojej zazdrości i oddała mi pierścionek zaręczynowy, powiedziała, że musi odpocząć ode mnie, powiedziała, że jak minie jakiś czas, to może wrócimy do siebie. Wtedy poczułem, jakby mi się cały świat walił, naprawdę ją kochałem. W drodze powrotnej do domu chciałem popełnić samobójstwo, ale nie dałem rady. Zajechałem do domu z płaczem i zacząłem rozmawiać z mamą, i ona mi powiedziała, że będzie wszystko w porządku, ale ja dalej byłem strasznie załamany i ciągle myślałem o samobójstwie. Dzwoniłem do nie, ale nie odbierała. Chciałem porozmawiać, ale powiedziała, że już nie ma o czym. Mijał czas, a ja jakoś sobie z tym radziłem, chociaż było mi bardzo ciężko, ponieważ wszystko tak naraz się zawaliło, mama, dziewczyna itd. Pod koniec już było tak źle z moją mamą, że musiałem z tatą przebierać ją itd. To było straszne, jak w nocy przykrywałem się poduszką, ponieważ nie mogłem słuchać, jak moja mama stęka z bólu! To, co działo się w mojej głowie, to nie do opisania, nie mogłem nic zrobić, żeby jej pomóc! Pod koniec choroby mama dostawała morfinę na uśmierzenie bólu, ale i to czasami nawet nie pomagało. Po kilku miesiącach zacząłem sobie z tym wszystkim jakoś radzić (chociaż nadal ciągle co sobotę dzwoniłem do niej), wysyłałem SMS, że ją kocham i chcę to wszystko naprawić. Ale ona ciągle odpowiadała, że chce ode mnie odpocząć. Po jakimś czasie dowiedziałem się od jej brata, który tam przebywał z nią, że widział ją, jak się całowała z innym. Wtedy jak zwykle zadzwoniłem do niej w sobotę i zapytałem, czy ma mi coś do powiedzenia, ale ona mówi, że nie, więc zapytałem, co robiła z jakimś chłopakiem w samochodzie. Ona wszystkiemu zaprzeczała, powiedziała, że to nieprawda i ja jej uwierzyłem! Ponieważ zawsze mówiliśmy sobie prawdę. Ale dalej nie chciała wrócić do mnie. Po 3 miesiącach przyjechała znowu na urlop. Chciałem się spotkać z nią, ponieważ nadal coś czułem do niej, ale była jakaś dziwna, coś nie dawało mi spokoju, ale namawiałem ją, żebyśmy wrócili do siebie. Mówiłem, że wyjadę z nią, że zaczniemy nowe życie, i tak się stało. Zaczęliśmy być razem, ale to wszytko już nie było tak, jak kiedyś, było jakieś dziwne! Minął tydzień i ona musiała wrócić. Dzwoniliśmy do siebie, mówiłem, że mi ciężko, że z mamą jest coraz gorzej! Ona wtedy zaproponowała mi, żebym przyjechał do niej, że zarobimy sobie na nasze życie. Bardzo ciężko było mi podjąć tę decyzję. Pytałem tatę i mamę, ale oni mi nie zabraniali, mówili „jedź synu, zacznij sobie jakoś życie”, i tak się stało. Postanowiłem wyjechać, chociaż wiedziałem, że mojej mamie zostało tylko kilka miesięcy życia. Bilet kupiłem, ale do odlotu jeszcze miałem 3 miesiące. I w tym czasie zadzwoniła ona pewnego dnia i powiedziała, że to, co jej brat widział, to prawda i że jeszcze spała z nim! Gdy to usłyszałem, zatkało mnie, pomyślałem, czemu nie powiedziała mi tego, jak była na urlopie. To było naprawdę ciężkie dla mnie, zwłaszcza, że już podjąłem decyzję o wyjeździe, dałem juz wypowiedzenie z mojej firmy (podczas tej rozmowy nie wiem czemu, ale nadal mówiłem, że mogę jej to wybaczyć, że postaramy się, ale ona wtedy po raz kolejny powiedziała, że nie wie, co chce, że musi o tym wszystkim pomyśleć) i tak rozmowa się zakończyła. Postanowiłem wtedy, że i tak wyjadę, nie potrafiłem o tym wszystkim teraz powiedzieć moim rodzicom, oni mieli ważniejsze problemy (pewnie oni by mnie zatrzymali w Polsce, ale nie potrafiłem im tego powiedzieć, co zrobiła ona, NIE POTRAFIŁEM), ale postanowiłem sobie kogoś znaleźć. I tak się stało, znalazłem sobie dziewczynę, tylko że to było 3 tygodnie przed moim wylotem. Bardzo fajnie się mi z nią rozmawiało, pomagała mi z tym wszystkim sobie jakoś poradzić. I wtedy przyszedł dzień wylotu. To było straszne pożegnać się z mamą, ponieważ wiedziałem, że to może być ostatni raz ;( Gdy tylko przyleciałem, moja była dziewczyna strasznie chciała do mnie wrócić, ale ja mówiłem, że mam kogoś innego, że przyjechałem tutaj tylko na zarobek. Ale ona strasznie napierała. Widziałem, że zaczęło zależeć jej na mnie, że bardzo się stara (a ja również w głębi serca coś czułem do niej). Wróciliśmy do siebie, układało nam się, było wszystko w porządku, aż do momentu, w którym mój tata zadzwonił i powiedział, że mama nie żyje! Zaraz kupiłem bilet i pojechałem na pogrzeb mamusi. Nie mogłem się z tym pogodzić, że nie było mnie przy niej, było mi bardzo ciężko. Zacząłem być strasznie nerwowy, zaczęły się kłótnie, ale jakoś staraliśmy się stawić temu czoła. Wtedy po 5 miesiącach przyjechałem z moją dziewczyną do Polski do mojego taty. Tata był dalej bardzo załamany po śmierci mamy, ale nigdy nie przypuszczałem ani nie dawał po sobie poznać, że zrobi takie coś. Popełnił samobójstwo. Znalazłem go i odcinałem. Cały się trzęsłem, ale próbowałem go z całych sił reanimować, ale już było za późno, był już strasznie zimny. Wtedy straciłem kolejną osobę. Nie radziłem sobie z niczym, byłem bardziej nerwowy, wszystko mi nie pasowało, wyprowadzało mnie z równowagi. Bardzo się starałem jakoś z tym wszystkim radzić, ale to mnie przerastało, wałczyłem, żeby nie być taki nerwowy dla mojej dziewczyny, chciałem to wszystko zrobić, ponieważ bardzo ja kochałem. Postanowiliśmy, że chcemy mieć razem dziecko, ja też bardzo byłem za tym. Chciałem mieć własną rodzinę po tym wszystkim, co się stało. Chciałem zapomnieć o tym wszystkim, chciałem zacząć życie na nowo!!! Moja wtedy narzeczona zaszła w ciążę. Ja niestety byłem strasznie nerwowy, nie mogłem o tym wszystkim zapomnieć, krzyczałem na nią, wszystko mi nie pasowało, byłem okropny, żałuję tego strasznie. Wzięliśmy ślub, ale nasze życie nadal się nie układało, ciągle jakieś problemy. Nadal byłem nerwowy. Naprawdę starałem się, ale nic mi nie wychodziło. NIC. Robiłem kolacje romantyczne, wychodziliśmy gdzieś do restauracji itd., ale nadal były dni, że czasami wszystko mnie wyprowadzało z równowagi! Chciałem bardzo z tym przestać, ale nie wiedziałem jak. Podczas kłótni mówiłem, żebyśmy się rozwiedli. I tak również ostatnio było, powiedziałem podczas kłótni, żebyśmy się rozwiedli i wtedy ona powiedziała, że już ma mnie dość, że jak na razie nie chce być ze mną. Nie odzywamy się, mieszkamy razem. Błagałem ją, że już tak nie będzie, ale ona nic. Nie wiem po prostu czemu ja tak robię, czemu tak się zachowuję, przecież ją kocham i mi zależy na niej. Ale teraz już nie wiem, czy nie jest za późno. Powtarzam jej, że chcę to wszystko naprawić, ale ona mówi, że już jest za bardzo tym wszystkim zmęczona, że jak na razie nie chce być ze mną!!! A ja naprawdę nie mam już teraz nikogo, nie wiem, co mam robić, żeby to wszystko naprawić. Mam nawet teraz myśli samobójcze, że jak nie wróci do mnie, to skończę ze swoim życiem, ponieważ wtedy nie będę już miał nikogo. Proszę o pomoc. MĘŻCZYZNA ponad rok temu Witam, mam 18 lat i problemy z którymi nie potrafię sobie poradzić. Zacznę od tego, że 2 lata temu miałam idealną rodzinę a od tamtego momentu wszystko zaczęło się zmieniać. Dowiedziałam się o problemach rodziców finansowych, moi rodzice się rozwiedli, moja mama ciężko zachorowała a jej choroba jest przez nerwy (ma nerwice którą pogłębiają kłótnie z tatą oraz podejrzenia depresji) dodatkowo nie umiem poradzić sobie z tym że moja mama pomaga chłopakowi z którym kiedyś się spotykałam i często teraz bywa u mnie w domu, moja siostra jest ode mnie młodsza o rok a problemy z narkotykami, podejrzenia schizofrenii i depresje, oprócz tego mam problemy z chłopakiem który ma na moim punkcie obsesje i nie umiem z nim zerwać a czuję że nie mam siły psychicznie na związek, czuję się wykończona przez sytuację w domu, ciągle płaczę nie jestem w stanie się uczyć, przejmuje się mamą i jej problemami, mam napady lęku szczególnie jak się kłócę z chłopakiem i czasami myślę że nagle coś mi się wkręci do głowy i sobie coś zrobię ale czuję że nie byłabym w stanie tego zrobić, mam cały czas myśli że nawet jak próbuję jakoś fajnie spędzić czas to i tak jest to beznadziejne, próbowałam zerwać z chłopakiem i próbować normalnie żyć ale potem jak szłam na jakąś imprezę i z kimś tańczyłam to czułam wyrzuty sumienia i nie umiałam normalnie funkcjonować, często mam napady myśli i nie umiem się od nich uwolnić, czuję że mogę mieć depresję albo nerwice lękową, moje problemu osobiste odbijają mi się bardzo na szkole, zrezygnowałam z matury w tym roku bo nie jestem w stanie się uczyć bo mi się nie chce przez to co się dzieje wokół mnie i martwię się że nigdy nie wyjdę z tej sytuacji KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu Co łączy bezsenność z depresją? Czy depresja wpływa na zaburzenia snu? Psychiatra dr n. med. Michał Skalski wyjaśnia, jaki jest związek między depresją a bezsennością. Tłumaczy również, jaki charakter ma bezsenność w depresji. Witam, wskazane jest wsparcie psychoterapeutyczne, ze specjalistą łatwiej będzie poradzić sobie z problemem. Pozdrawiam serdecznie 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Nerwica po problemach z ojcem – odpowiada Agnieszka Jamroży Jak sobie poradzić z problemami rodzinnymi? – odpowiada Lek. Jan Karol Cichecki Choroby nerwicowe utrudniają mi życie. Jak poradzić sobie z nimi? – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak Nerwica lękowa lub maniakalna - czy jest szansa na wyleczenie? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek Jak poradzić sobie z depresją i problemami rodzinnymi? – odpowiada Lek. Bertrand Janota Rodzice się rozwiedli, ojciec ma nową rodzinę, a ja sobie nie radzę. Czy potrzebuję pomocy specjalisty? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek Jak sobie poradzić z nerwicą lękową? – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak Nie mam powodów, by nie kochać życia, a mimo to od zawsze go nienawidzę! – odpowiada Magdalena Pikulska Fobia szkolna uniemożliwia naukę - jak sobie poradzić? – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak Jak poradzić sobie z taką sytuacją rodzinną? – odpowiada Mgr Magdalena Klekotko artykuły Okres świąteczny jest zawsze trudny, gdy przechodzisz separację lub rozwód. To czas bycia razem, a wartości rodzinne są nieustannie wzmacniane w filmach, telewizji, a nawet w szkolnych przekazach. Dlatego dzieci mogą czasami czuć się źle, ponieważ nie rozumieją sytuacji. Jednak rodzice, którzy przechodzą separację lub rozwód, mogą wiele zrobić, aby przyczynić się do dobrego samopoczucia swoich dzieci i przekazać im, że niezależnie od sytuacji rodziców, miłość, którą do nich żywią, nigdy się nie zmieni. 1. Wyjaśnij, jak od teraz będą wyglądać Święta Kiedy wyjaśniasz, dlaczego zamierzasz spędzać przyjęcia w różnych domach, musisz być delikatny, uczciwy i dostosować język do swojego wieku. Musisz również jasno powiedzieć, że uczucie smutku lub złości jest naturalne i że mogą ci powiedzieć, kiedy chcą razem znaleźć rozwiązanie, jednak bycie smutnym lub zły nie jest wymówką do niewłaściwego zachowania podczas wakacji. Na przykład: „To normalne, że jesteś na nas zły lub smutny, ale nie możesz nas krzyczeć ani bić. Jednak chcielibyśmy, abyś nam powiedział, abyśmy mogli pomóc Ci poczuć się lepiej, ponieważ nadal Cię kochamy jak pierwszego dnia”. Staraj się dobrze rozprowadzać imprezy 2. Pozwolenie na odczuwanie W ten sam sposób ważne jest, abyś przestał czuć się winny z powodu swoich emocji, nie możesz uniknąć swoich uczuć. Dlatego musisz przypominać swoim dzieciom, jak ważne jest wyrażanie emocji, aby poczuć się lepiej. Porozmawiaj z nim szczerze i przypomnij mu, że może ci wszystko powiedzieć. Uczucie smutku, złości i strachu nie jest złe, ale dziecko musi pozwolić im płynąć i je wyrażać, aby właściwie zarządzać emocjami. W ten sposób nie powstrzymasz gniewu i frustracji, które mogą wywołać napady złości. Aby to zrobić, będzie mu łatwiej, jeśli zobaczy, że robisz to samo. Jednym ze sposobów, aby to zrobić, jest powiedzenie mu, jak się czujesz, a następnie przypomnienie mu, dlaczego rozmowa o tym jest tak ważna . Na przykład możesz powiedzieć: „Dziś jest mi trochę smutno, bo w święta nie będziemy mogli być razem, ale nic się nie dzieje, bo za kilka dni znowu się zobaczymy. A jak się czujesz?” 3. Dobra dystrybucja stron Czy istnieje dobra relacja między tobą a twoim byłym partnerem? Często zdarza się, że w tego typu sytuacjach obie strony chcą tego samego dnia być z dziećmi, ale starają się szanować dni i tradycje. Na przykład, gdzie wcześniej spędziłeś Święta Bożego Narodzenia i Sylwestra? Jeśli przed rozwodem spędzałeś Wigilię z dziadkami ze strony ojca, a Sylwestra z dziadkami ze strony matki, postaraj się, aby tak było , aby z każdym domem kojarzyły się konkretne imprezy. Jest mniej zmian i będą czuli się bardziej komfortowo. Ważne jest również, aby nigdy nie rozdzielać rodzeństwa. Zasadniczo w tym aspekcie kluczem jest wiedza, jak się poddawać i podchodzić do pozycji, aby uniknąć kłótni. Jeśli druga osoba nie wydaje się współpracować, nie rozpaczaj i nie wykręcaj ręki, nawet jeśli nie jest to sprawiedliwe, jedna z dwojga nigdy nie będzie całkowicie spokojna, przypomnij mu, że ważne są dzieci i decyzje co robisz, musi być zawsze od początku zrobione na swoim miejscu, zamiast myśleć w pierwszej kolejności o wygodzie dorosłych. 4. Zgadzam się na prezenty To bardzo typowe, że gdy dochodzi do separacji lub rozwodu, rodzice lub inni krewni dzieci nasycają je prezentami i innymi kosztownymi świadczeniami. Konieczne jest, aby obie strony zgodziły się i osiągnęły granicę ekonomiczną. Nie powinieneś rywalizować, aby zobaczyć, kto daje dziecku najlepszy prezent, poza pozostawieniem dużej ilości pieniędzy, będziesz je rozpieszczać. Chociaż teraz widzisz go szczęśliwym na dłuższą metę, przynosi to efekt przeciwny do zamierzonego, ponieważ dziecko może stać się materialistą i wykorzystać sytuację , na przykład przestając spędzać czas z jedną ze stron, jeśli nie ma obietnic prezentu, pójście do filmy itp. . Relacja między rodzicami a dziećmi musi być bezinteresowna i niezależna od wypłacalności drugiej osoby. Nie korzystaj z okazji, by źle mówić o drugim lub drugim Jeśli zbiega się z tym, że jesteś stroną, która może sobie pozwolić na drogie prezenty, powinieneś tego również unikać, ponieważ pośrednio wpływasz na decyzje dziecka i chociaż może Ci to w tym momencie przynieść korzyści, to nie będzie to dobre dla dziecka, ponieważ w przyszłości możesz zabierać go od innej osoby. Pozbawisz go jednej z najważniejszych postaci wsparcia, jakie będzie miał przez całe życie. Nie jest dobrze, że w tych momentach jest dystans. Dlatego, aby tego wszystkiego uniknąć, porozmawiaj z drugą stroną i osiągnij wspólne porozumienie w sprawie podziału prezentów, tak aby żadna z dwóch rodzin nie znajdowała się powyżej ani poniżej. 5. Przede wszystkim staraj się dla nich Na pewno nie będziesz miał ciała na wiele imprez, epro musisz starać się planować i spędzać czas z dziećmi, nie izolować się od reszty rodziny, brać udział. Poproś o pomoc, nawet jeśli uważasz, że jej nie potrzebujesz, zaproponuj wspólne zajęcia, przypomnij im, jak bardzo się z nimi czujesz i jak bardzo ich kochasz. Staraj się zachować magię Świąt. 6. Szanowanie siebie nawzajem jest sposobem na szacunek dla dziecka Nie ma nic bardziej szkodliwego dla dzieci niż widok ich rodziców, którzy źle o sobie mówią. Oczywiście prawie nikt nie myśli o krytykowaniu drugiej strony z dzieckiem, jednak często zdarza się, że dzieci słyszą rozmowy, które prowadzą ze sobą rodzice lub jedna ze stron prowadzi ze swoimi bliskimi (dziadkami, braćmi, szwagrami). …) nie zdając sobie z tego sprawy. Dzieci biorą wszystko, co słyszą, a najgorsze jest to, że w to wierzą. Nie jest powszechne, że dzieci porównują informacje, prosząc o dwie wersje historii. Z drugiej strony unikaj ironii i sarkastycznych komentarzy, jeśli są przed nimi , dzieci nie są głupie i zdają sobie sprawę z tych rzeczy, a przynajmniej, że coś jest nie tak. Ważne jest, aby przekazać poczucie spokoju i stabilności rodziny, nawet gdy rodzice nie są razem. ROZDZIAŁ 3 Co zrobić, żeby mieć więcej swobody? „Marzę o tym, żeby rodzice dali mi trochę więcej swobody” (18-letnia Sara). „Gdy chcę gdzieś wyjść ze znajomymi, czuję, że rodzice mi nie ufają. Kiedy pytam dlaczego, mówią: ‚Tobie ufamy, ale twoim znajomym — nie’” (18-letnia Christine). CZY podobnie jak Sara i Christine chciałbyś mieć więcej swobody? Żeby tak było, musisz zdobyć zaufanie rodziców. Ale z zaufaniem jest jak z pieniędzmi. Ciężko je zdobyć, łatwo stracić i zawsze się wydaje, że przydałoby się więcej. „Kiedy tylko chcę gdzieś wyjść”, skarży się 16-letnia Ilona, „rodzice zasypują mnie gradem pytań: gdzie i z kim idę, co będę robić i kiedy wrócę. Wiem, że to moi rodzice, ale denerwuję się, gdy mnie tak przesłuchują!”. Co możesz zrobić, żeby rodzice bardziej ci ufali i dali ci więcej swobody? Zobaczmy najpierw, dlaczego zaufanie jest dla wielu rodziców i dzieci tak drażliwą kwestią. Trudy dorastania Biblia mówi, że „mężczyzna opuści ojca i matkę” (Rodzaju 2:24). Rzecz jasna to samo dotyczy kobiety. Dorastanie to szczególny okres — czas, w którym młody człowiek przygotowuje się do dorosłego życia, opuszczenia domu i być może założenia własnej rodziny*. Wkraczanie w dorosłość nie przypomina wejścia przez drzwi, które się otwierają wraz z osiągnięciem pewnego wieku. Przypomina raczej wchodzenie po schodach, po których wspinasz się stopniowo przez cały okres dorastania. Oczywiście ty i twoi rodzice możecie różnie oceniać, jak wysoko już wszedłeś. Maria, która uważa, że zasługuje na większy kredyt zaufania w sprawie doboru przyjaciół, mówi: „W dalszym ciągu stanowi to problem, choć mam już 20 lat. Rodzice myślą, że w sytuacji podbramkowej nie miałabym sił zająć właściwego stanowiska. Próbowałam im wyjaśniać, że już nieraz zajęłam właściwe stanowisko, ale to ich nie przekonuje”. Jak wynika z wypowiedzi Marii, kwestia zaufania może być źródłem poważnych napięć między dziećmi a rodzicami. Czy dotyczy to również twojej rodziny? Jeżeli tak, to co możesz zrobić, żeby rodzice mieli do ciebie większe zaufanie? A jeśli straciłeś je wskutek niemądrego postępowania, to jak mógłbyś je odzyskać? Okaż się godny zaufania To, jak dużą swobodę dają ci rodzice, często zależy od tego, w jakim stopniu okazujesz się godny zaufania. Nie znaczy to, że masz być doskonały. Wszystkim przecież zdarzają się błędy (Kaznodziei 7:20). Ale jaka postawa przebija z twojego zachowania na co dzień? Czy przypadkiem nie dajesz rodzicom powodów do tego, by ci nie ufali? Na przykład apostoł Paweł napisał: „We wszystkim pragniemy postępować uczciwie” (Hebrajczyków 13:18). Czy zawsze szczerze mówisz rodzicom, gdzie i po co idziesz? Zwróć uwagę na wypowiedzi młodych osób, które musiały poważnie przemyśleć swoje postępowanie, i odpowiedz na postawione pytania. Olga: „Po kryjomu pisałam mejle do chłopaka, który mi się podobał. Moi rodzice dowiedzieli się o tym i kazali mi przestać. Obiecałam im to, ale nie dotrzymałam słowa. Trwało to rok. Ja pisałam, rodzice się dowiadywali, więc przepraszałam i zapewniałam, że się poprawię, ale potem znów robiłam to samo. Doszło do tego, że nie mogli mi już w niczym zaufać!”. Jak myślisz, dlaczego rodzice Olgi przestali jej ufać? ․․․․․ Gdybyś był rodzicem Olgi, jak byś postąpił i dlaczego? ․․․․․ Jak już po pierwszej rozmowie z rodzicami Olga mogła pokazać, że jest odpowiedzialną osobą? ․․․․․ Marta: „Rodzice nie ufali mi, jeśli chodzi o chłopaków, ale teraz rozumiem dlaczego. Flirtowałam z dwoma, starszymi ode mnie o dwa lata. Godzinami wisiałam na telefonie, a na spotkaniach towarzyskich rozmawiałam prawie wyłącznie z nimi. Rodzice zabrali mi na miesiąc komórkę i nie pozwalali chodzić tam, gdzie mogłabym zobaczyć się z tymi chłopakami”. Gdybyś był rodzicem Marty, jak byś postąpił i dlaczego? ․․․․․ Czy twoim zdaniem ograniczenia, jakie rodzice nałożyli na Martę, były nierozsądne? Dlaczego tak uważasz? ․․․․․ Co mogła zrobić Marta, by odzyskać zaufanie rodziców? ․․․․․ Jak odbudować zaufanie Co wtedy, gdy podobnie jak wspomniane dziewczyny straciłeś zaufanie rodziców? Nawet jeżeli tak się stało, możesz to zmienić. W jaki sposób? Rodzice z pewnością będą ci bardziej ufać i dadzą ci więcej swobody, kiedy zobaczą, że zachowujesz się odpowiedzialnie. Zrozumiała to Aneta. „Gdy jesteś młodszy”, mówi, „nie w pełni pojmujesz, jakie to ważne, by inni ci ufali. Teraz jestem bardziej odpowiedzialna i przywiązuję dużą wagę do tego, żeby swoim postępowaniem nie zawieść zaufania rodziców”. Jaki stąd wniosek? Zamiast narzekać na brak zaufania, pokaż, że na nie zasługujesz, a wtedy prawdopodobnie będziesz mieć więcej swobody. Czy na przykład można na tobie polegać w wymienionych poniżej dziedzinach? Postaw znaczek ✔ przy punktach, nad którymi powinieneś popracować: □ wracanie o wyznaczonej porze □ dotrzymywanie obietnic □ punktualność □ odpowiedzialne wydawanie pieniędzy □ wywiązywanie się z obowiązków □ wstawanie z łóżka bez ponaglania □ utrzymywanie porządku w pokoju □ prawdomówność □ rozsądne korzystanie z telefonu i komputera □ przyznawanie się do błędów i przepraszanie □ inne ․․․․․ Pokaż, że jesteś godny zaufania, podciągając się w dziedzinach, w których nie dopisujesz. Zastosuj się do następujących rad biblijnych: ‛Odrzućcie starą osobowość, która odpowiada waszemu poprzedniemu sposobowi postępowania’ (Efezjan 4:22). „Niech wasze Tak znaczy Tak” (Jakuba 5:12). „Mówcie prawdę każdy ze swym bliźnim” (Efezjan 4:25). „Dzieci, bądźcie posłuszne swym rodzicom we wszystkim” (Kolosan 3:20). Z czasem twój postęp będzie jawny dla innych, również dla rodziców (1 Tymoteusza 4:15). A co jeśli uważasz, że naprawdę się starasz, a mimo to rodzice nie dają ci tyle swobody, na ile zasługujesz? Porozmawiaj z nimi na ten temat. Zamiast narzekać, że powinni darzyć cię większym zaufaniem, z szacunkiem zapytaj, co musiałbyś zrobić, żeby je pozyskać. Wyjaśnij, jakie cele już sobie wytknąłeś. Nie oczekuj, że rodzice od razu złagodzą ograniczenia. Niewątpliwie będą się chcieli upewnić, że dotrzymasz obietnic. Wykorzystuj okazje i udowadniaj, że można na tobie polegać. Z czasem rodzice zapewne obdarzą cię większym zaufaniem i dadzą ci więcej swobody. Tak właśnie było w wypadku opisanej wcześniej Marty, która przyznaje: „Znacznie trudniej jest zaskarbić sobie zaufanie, niż je stracić”. Dodaje też: „Teraz cieszę się zaufaniem i to jest naprawdę wspaniałe!”. WIĘCEJ NA TEN TEMAT PRZECZYTASZ W TOMIE 2, ROZDZIALE 22 W NASTĘPNYM ROZDZIALECzy twoi rodzice się rozwiedli? Co możesz zrobić, gdy masz wrażenie, że twój świat legł w gruzach? [Przypis] WERSET „Nie wykorzystujcie (...) wolności jako pretekstu do czynienia zła” (1 Piotra 2:16, Edycja Świętego Pawła). WSKAZÓWKA Zamiast narzekać, że twojemu starszemu rodzeństwu rodzice pozwalają na więcej, pomyśl, ile swobody masz teraz w porównaniu z okresem, gdy byłeś młodszy. CZY WIESZ, ŻE...? Dawanie dzieciom nieograniczonej swobody wcale nie świadczy o miłości, lecz o niewłaściwym podejściu do obowiązków rodzicielskich. PLAN DZIAŁANIA! Postaram się zasługiwać na większe zaufanie w następujących dziedzinach: ․․․․․ Jeżeli stracę zaufanie rodziców, to: ․․․․․ Sprawy, o które zapytam rodziców: ․․․․․ ZASTANÓW SIĘ ● Dlaczego rodzice mogliby się wahać dać ci więcej swobody, nawet jeśli bardzo się starasz zasłużyć na ich zaufanie? ● Dlaczego musisz dbać o wymianę myśli z rodzicami, jeżeli chciałbyś mieć więcej swobody? [Napis na stronie 24] „Otwarcie mówię rodzicom o swoich problemach i troskach. Myślę, że dzięki temu jest im łatwiej darzyć mnie zaufaniem” (Dianna). [Ilustracja na stronie 23] [Patrz publikacja] Wkraczanie w dorosłość przypomina wchodzenie po schodach — stopniowo stajesz się coraz bardziej godny zaufania DOROSŁOŚĆ DORASTANIE DZIECIŃSTWO Witam! Znalazła się Pani w trudnej życiowej sytuacji. Pani problemy wpływają na Pani nastrój oraz samopoczucie. Wszystkie wydarzenia z ostatniego czasu silnie oddziałują na Pani psychikę, przez co czuje się Pani zagubiona i odepchnięta. Powinna Pani porozmawiać o tym z mamą i tatą. Mimo, że jest Pani pełnoletnia, może Pani zabiegać o uwagę rodziców i ich wsparcie. Myślę, że im również jest ciężko w tej sytuacji i mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, co dzieje się z Panią. Warto, żeby znalazła Pani psychologa i mogła popracować nad swoimi problemami. Rozwiązanie wielu kwestii, podwyższenie samooceny oraz pozbycie się poczucia winy powinno poprawić Pani nastrój i przywrócić chęć do życia. Pozdrawiam

co zrobić żeby rodzice się nie rozwiedli